Od czego się zaczęło?
Otóż nie oglądałam Króla Lwa przez 6 lat. Pewnej niedzieli ta wspaniała bajka ,a dokładnie jej druga część leciała na Pulsie. Obejrzałam wtedy tylko końcówkę. Nie wiedziałam o co w tym w ogóle chodzi. Zadawałam sobie pytania : Kto to jest Simba? , Co oni tutaj robią? i inne tego typu. Następnego dnia mieliśmy wycieczkę. Siedziałam w autokarze z Kokietek Magiczną. I wtedy ona zaczęła nawijać o tym ,że wczoraj leciał Król Lew i ,że to najlepsza bajka Disneya itp. Postanowiłam sobie wtedy ,że jak wrócę do domu obejrzę tą kultową animacje. Jak pomyślałam tak też zrobiłam. Jeśli chodzi o szczegóły to płakałam jak głupia na śmierci Mufasy ,a na samej piosence "Krąg Życia" łzy cisnęły mi się do oczu. Następnego dnia zostałam w domu ,bo się rozchorowałam. Obejrzałam wtedy drugą część. Po jakimś czasie zaczęłam poszukiwania ciekawostek o Królu Lwie. I tak natrafiłam na blogi z historiami wymyślonymi przez fanów. Czytałam je w nocnych godzinach (23.00 co z tego ,że jest szkoła xD) aż w końcu pomyślałam : Kurde ...Gosia masz tyle pomysłów załóż i swojego bloga. Jak pomyślałam tak zrobiłam i moje notki utrzymują się w internecie już przez około 2 miesiące.
Przy okazji chciałam podziękować Kokietek Magicznej dzięki ,której obejrzałam ponownie po 6 latach Króla Lwa.
Do zobaczonka ;D
Nalusia
PS.A i szablon jest dodany ze strony : http://szablony-strayheart.deviantart.com/
Muszę tutaj podziękować Kohu ,bo mi ją podlinkowała.
Czuję się wyróżnioną :D
OdpowiedzUsuńU mnie zaczęło się podobnie i to dzięki Lili zaczęłam znowu się interesować królem lwem:D Przypomniało mi się jak kocham tą bajkę<3
OdpowiedzUsuńInteresująca opowiastka :D Z mną było trochę inaczej... Ale począwszy od 2014 roku to głupia i nudna historia. Przez swoją pewne zachowanie nabawiłam sie pewnej opin (przynajmniej dla mnie), choć nie jestem taka do końca. Ale nie będę sie o tym rozpisywać, bo nie o to tu chodzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.