- Kim jesteś!?
Lew: Jestem ...wyrzutkiem. Mam na imię Furaha.
- Cześć. Ja mam na imię Mengine i uciekłam z Lwiej Ziemi ...jestem księżniczką tamtych terenów.
Furaha pokłonił się mi. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem ,bo nigdy nikt tak wobec mnie się nie zachowywał.
- Przestań!
Furaha: Dobrze... skoro tego nie lubisz. Dlaczego uciekłaś ze swej ziemi?
- Tam nikt mnie nie szanował. Czasami chcieli mnie nawet zabić ,a to wszystko z powodu koloru mojej sierści. Może chcesz zjeść razem ze mną? - wskazałam na antylopę.
Furaha: Tak... Ale powiem Ci ,że według mnie twoja sierść jest ładna i rzadko spotykana. I ogólnie jesteś naprawdę piękną lwicą.
Wtedy nie mogłam się powstrzymać i uśmiechnęłam się szczerze. To był pierwszy komplement jaki w życiu usłyszałam. Później chwilę trwała dosyć niezręczna cisza. Furaha więc ,aby to przerwać zanurzył pysk w świeżym mięsie antylopy. Po chwili uniósł łeb uśmiechnął się do mnie i powiedział:
Furaha: Nie jesz?
Ja wtedy zaczęłam się śmiać do ros puchu wyglądał bardzo śmiesznie ...jak wampir. Miał na pysku krew.
Fuhara: O co chodzi?! -powiedział po czym poszedł się przejrzeć w tafli wody. Wtedy ja zakradłam się od tyłu i wrzuciłam go ukradkiem śmiejąc się. Przez chwilę było widać bąbelki powietrza wynurzające się z wody na powierzchnię ale po chwili nie było po nich śladu. Zaczęłam się martwić i zaczęłam zerkać w wodę. Gdy się bardziej wychyliłam on wynurzył się ,złapał mnie za kark i wrzucił do wodopoju. Potem zaczęliśmy się ochlapywać. Czułam ,że to początek doskonałej znajomości.
No tak więc to koniec kolejnego rozdziału :D
Mam nadzieję ,że się podobał.
Do zobaczenia.
Nalusia ;)
Wow no no ciekawie się zapowiada czekam na next:)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie piszesz, wiesz?
OdpowiedzUsuńGłówna bohaterka jest taka oryginalna i myślę, że coś tam będzie między nią i Furahą. ;)
Czekam na cd i zapraszam do siebie: http://mydream-chaos.blogspot.com/
Super nocia!!!! Furaha jest przystojny... Czekam na next:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńRzadko spotykany? Faruha przecież wcale! :) Jeżeli chodzi o samego tego lwa... to już go lubię. A sama główna bohaterka jest interesująca. Taka dotknięta przez los. Aż chcę się ją przytulić :(
OdpowiedzUsuńJestem niezwykle ciekawa co ich czeka
PS: Czytam również twojego bloga o KL4, ale ze względu na oneta nie komentuję
Miło mi , że czytasz moje blogi :) Teraz ide do Ciebie czytać twój blog.
UsuńZostawie komcia :*